Początek października to jeden z moich ulubionych momentów w roku, i to wcale nie z powodu definitywnie kończącego się lata czy początku nowego roku akademickiego.
Początek października to mnóstwo pięknych wspomnień - wspomnień w kalendarzu liturgicznym ;-) Zaczyna się ten czas właściwie jeszcze we wrześniu:
29 września to wspomnienie świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała.
1 październik to dzień św. Tereski od Dzieciątka Jezus,
2 październik - Aniołów Stróżów,
4 październik - św. Franciszka z Asyżu,
no i wreszcie 7 październik - NMP Różańcowej (a prywatnie również nasza rocznica ślubu).
Początek października to mnóstwo pięknych wspomnień - wspomnień w kalendarzu liturgicznym ;-) Zaczyna się ten czas właściwie jeszcze we wrześniu:
29 września to wspomnienie świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała.
1 październik to dzień św. Tereski od Dzieciątka Jezus,
2 październik - Aniołów Stróżów,
4 październik - św. Franciszka z Asyżu,
no i wreszcie 7 październik - NMP Różańcowej (a prywatnie również nasza rocznica ślubu).
Ponieważ św. Tereska należy do grona szczególnie bliskich mi świętych, wspólnie z moją starszą córcią przygotowałyśmy dla niej skromny upominek - różę. Nie może się ona (tzn. ta nasza róża) rzecz jasna, równać ze wspaniałością żywego kwiatu, lecz chciałam, by była symbolem, który moje dziecko w jakiś sposób wiązać będzie z tą świętą, a przy okazji naszej wspólnej pracy nad kwiatkiem miałyśmy okazję, by porozmawiać nieco o małej-wielkiej świętej (nie zapominając oczywiście o naszej kochanej cioci karmelitance ;-)
A oto, jak powstawało nasze małe dzieło:
I efekt końcowy:
Święta Tereso, której niebem jest czynienie dobra na tej ziemi,
Racz rzucić na nas obfity deszcz róż łask Jezusowych ...
Racz rzucić na nas obfity deszcz róż łask Jezusowych ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz